1 września 2018

Pasta jajeczna z awokado i rzodkiewką

Przychodzę z kolejną prostą inspiracją śniadaniową. Trochę zdrowsza wersja klasycznej pasty jajecznej – wyrzucamy majonez, dodajemy fantastyczne awokado. Do tego chrupiąca, ostra rzodkiewka nadająca tej zwykłej paście charakter. Koniecznie jedzcie ją z dobrym pieczywem!

Pasta jajeczna z awokado i rzodkiewką
Wydrukuj
Czas całkowity
15 min
Czas całkowity
15 min
Potrzebujesz
  1. 4 jajka od szczęśliwych kurek
  2. dojrzałe awokado
  3. 1 cebula dymka (szczypior)
  4. połówka małej czerwonej cebuli
  5. 4 rzodkiewki
  6. 1 łyżeczka soku z cytryny
  7. sól
  8. świeżo zmielony pieprz
Przygotowanie
  1. Gotujemy jajka na twardo, studzimy i obieramy.
  2. Awokado rozdrabniamy widelcem.
  3. Jajka, rzodkiewki, czerwoną cebulę kroimy w drobną kostkę. Dymkę siekamy.
  4. Wszystkie składniki łączymy. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Notatki
  1. Gdyby pasta się "nie kleiła" (np. z powodu użycia zbyt twardego awokado), można dodać łyżkę jogurtu lub odrobinę oliwy z oliwek.
Lunchoteka https://www.lunchoteka.com/

Facebookpinterestmail
śniadanie Kategoria:

Tagi:

29 sierpnia 2018

Owsianka czekoladowo-orzechowa z malinami i kokosem

Dziś przepis śniadaniowy, prosty i błyskawiczny – owsianka intensywnie czekoladowa. Do jej przygotowania użyłam czekolady o zawartości 70% kakao i łyżeczki miodu. Słodkie maliny i chrupiący kokos doskonale uzupełniły smak. Nie byłabym sobą gdybym nie dodała masła orzechowego. Tym razem postawiłam na to typu crunchy, ale zwykłe sprawdzi się równie dobrze.

Takie śniadanie na pewno skutecznie Was obudzi i doda energii! 

Owsianka czekoladowo-orzechowa z malinami i kokosem
Porcje: 1
Wydrukuj
Czas całkowity
10 min
Czas całkowity
10 min
Potrzebujesz
  1. 4 łyżki płatków owsianych górskich
  2. pół szklanki mleka (użyłam migdałowego, ale możecie dodać sojowego, krowiego, ryżowego)
  3. 1 czubata łyżka masła orzechowego (u mnie crunchy)
  4. 1 łyżeczka miodu
  5. 4 kostki gorzkiej czekolady
  6. 1/3 łyżeczki cynamonu
Do podania
  1. kilka malin
  2. 1 łyżka płatków kokosowych
  3. 4 orzechy (u mnie laskowe, ale można użyć migdałów, orzechów włoskich)
Przygotowanie
  1. W garnuszku gotujemy płatki z mlekiem. Gdy zaczną się robić miękkie dodajemy kostki czekolady i mieszamy do rozpuszczenia. Odstawiamy z palnika.
  2. Dodajemy cynamon, miód i masło orzechowe. Dokładnie mieszamy.
  3. Podajemy z posiekanymi orzechami, malinami i płatkami kokosowymi.
Lunchoteka https://www.lunchoteka.com/

Facebookpinterestmail
śniadanie Kategoria:

Tagi:

18 sierpnia 2018

Tosty francuskie z migdałowo-cynamonową kruszonką

Lato to jedyna pora roku, w trakcie której jestem w stanie zamienić moje ulubione wytrawne śniadania z jajkami i awokado, na te na słodko – z cudownymi owocami. To przedstawione poniżej jest słodkie, chrupiące i grzechu warte. Podsmażona maślana chałka ze wspaniałą migdałową kruszonką i słodkimi owocami – niebo w gębie! Rozkoszujcie się więc sierpniowymi weekendami i pozwólcie sobie na odrobinę rozpusty. A po śniadaniu idźcie na długi spacer albo rowerową przejażdżkę

Tosty francuskie z migdałowo-cynamonową kruszonką
Porcje: 2
Wydrukuj
Czas całkowity
15 min
Czas całkowity
15 min
Potrzebujesz
  1. 100 ml mleka
  2. 1 jajko
  3. 2 łyżeczki cukru trzcinowego
  4. 6 kromek chałki (ewentualnie pszennego pieczywa)
  5. masło do smażenia
Kruszonka
  1. około 10 migdałów
  2. pół łyżeczki cynamonu
  3. 2 łyżeczki cukru (trzcinowego, cukru pudru lub ksylitolu)
Do podania
  1. owoce lub dżem/konfitura
Przygotowanie
  1. Przygotowujemy kruszonkę. W blenderze lub młynku do mielenia ziaren kawy umieszczamy migdały, cukier i cynamon. Mielimy.
  2. Roztrzepujemy jajko. Dodajemy mleko i cukier, mieszamy.
  3. Na dużej patelni roztapiamy 2-3 łyżki masła.
  4. Kromki chałki obtaczamy w jajku z mlekiem. Smażymy z dwóch stron aż zrobią się złote (po około 3 minuty z każdej strony). Ściągamy z patelni i pozbywamy się nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku.
  5. Układamy tosty na talerzu, każdy posypujemy odrobiną kruszonki. Na wierzchu układamy owoce i pozostałą kruszonkę.
Lunchoteka https://www.lunchoteka.com/

Facebookpinterestmail
śniadanie Kategoria:

Tagi:

15 sierpnia 2018

Włoskie panini z pesto, mozzarellą i pomidorami

Jeśli nie macie czasu albo ochoty na robienie obiadu lub macie ochotę na domowy fast food – zróbcie sobie panini! Tak, panini to nic innego jak kanapka. Ja proponuję Wam taką: z soczystym, słodkim pomidorem, aromatycznym pesto i ciągnącą się mozzarellą. Czy można sobie wyobrazić bardziej włoskie połączenie? Chrupiąca, ciepła ciabatta to coś czemu nie sposób się oprzeć. W mojej wersji użyłam dwóch wędlin: prosciutto crudo oraz chorizo, ale jeśli nie jecie mięsa możecie z nich zrezygnować.

Z przepisu otrzymacie dwie spore ciabatty. Na mały głód polecam zjeść połówkę

Włoskie panini z pesto, mozzarellą i pomidorami
Porcje: 2
Wydrukuj
Czas całkowity
15 min
Czas całkowity
15 min
Potrzebujesz
  1. 2 ciabatty
  2. 1 duży pomidor lub 2 mniejsze
  3. 3 plasterki prosciutto crudo
  4. kilka plasterków chorizo
  5. 1 kulka sera mozzarella Galbani
  6. kilka listków bazylii
Pesto
  1. szklanka liści bazylii
  2. 25 g startego parmezanu lub grana padano
  3. 1 przeciśnięty ząbek czosnku
  4. ok. 3 łyżki dobrej oliwy z oliwek
  5. 1 łyżka orzeszków piniowych (lub innych orzechów)
  6. szczypta soli
  7. pieprz
Pesto
  1. Wszystkie składniki na pesto poza oliwą umieszczamy w blenderze i pulsacyjnie miksujemy. Dolewamy oliwę i miksujemy jeszcze przez chwilę.
Przygotowanie
  1. Ciabattę kroimy wzdłuż na pół. Obie połówki smarujemy pesto. Układamy poszarpane wędliny, plastry pomidora, porwany ser mozzarella i kilka listków bazylii. Powtarzamy z drugą kanapką.
  2. Za pomocą opiekacza lub patelni grillowej zapiekamy kanapki. Ja użyłam patelni - dociskałam kanapkę naczyniem żaroodpornym, tak aby rozpuszczający się ser ją skleił. Po kilku minutach odwróciłam na drugą stronę.
Lunchoteka https://www.lunchoteka.com/

Przepis bierze udział w konkursie:

Włoska strona lata z Galbani

Chciałam przygotować dla Was filmik ze składania kanapki, ale zrobiłam to bardzo źle, więc wrzucę go tutaj maleńkimi literami, tylko dla tych najbardziej spostrzegawczych!

Facebookpinterestmail
obiad Kategoria:

Tagi:

3 sierpnia 2018

Wegański twarożek z migdałów i nerkowców na słodko

Lubię przygotowywać wszelkiego rodzaju pasty i twarożki z użyciem orzechów. Zwykle robię wersje wytrawne i podaję ze świeżymi ziołami lub pomidorami. Tym razem jednak mięciutka, fantastyczna chałka z krakowskiego Zaczynu i letnie owoce zainspirowały mnie do zrobienia wersji na słodko. Do namoczonych orzechów dodałam orzeźwiającą skórkę z cytryny oraz słodki miód.

Jeśli przeraża Was fragment przepisu, w którym jest mowa o obieraniu migdałów – mnie by przerażał, bo pomyślałabym że to zajmie sto lat – nie martwcie się! Po pierwsze możecie użyć płatków migdałów. Po drugie, po kilku przeprowadzonych próbach wiem, że migdały z Lidla same wyskakują ze skórek po kilku godzinach moczenia. Obranie 100 gram o których mowa w przepisie zajęło mi całe 4 minuty.

Wegański twarożek z migdałów i nerkowców na słodko
Wydrukuj
Potrzebujesz
  1. 100 g migdałów (płatków lub całych)
  2. 100 g nerkowców
  3. 4 - 5 łyżek mleka roślinnego (lub ewentualnie wody)
  4. 1 łyżka soku z cytryny
  5. łyżeczka skórki startej z cytryny
  6. 1 łyżka miodu
Do podania
  1. chałka
  2. owoce: maliny/borówki/jagody
Przygotowanie
  1. Migdały oraz nerkowce zalewamy wodą na minimum 5 godzin.
  2. Odcedzamy na sitku i przepłukujemy. Gdy używamy migdałów w skórkach - usuwamy ją.
  3. Miksujemy w kielichu blendera. Po zmiksowaniu orzechów dodajemy sok z cytryny, miód i mleko (to ostatnie stopniowo, żeby serek nie był za rzadki).
  4. Do twarożku dodajemy skórkę startą z wyparzonej cytryny (najlepiej niewoskowanej), mieszamy.
  5. Chałkę kroimy na kromki. Robimy z nich grzanki (na suchej patelni lub kilka minut w rozgrzanym piekarniku). Podajemy z twarożkiem i owocami. Owoce z odrobiną cukru (lub miodu, syropu klonowego, ksylitolu) można chwilkę podgrzać w rondelku na niewielkim gazie, aż zaczną puszczać sok.
Lunchoteka https://www.lunchoteka.com/

Facebookpinterestmail
śniadanie Kategoria:

Tagi:

2 sierpnia 2018

Ziołowy omlet z kurkami

Mój ukochany bób pomału się kończy, a trochę głupio mi już teraz zużywać zamrożone na jesień i zimę zapasy, dlatego postanowiłam przerzucić się na kurki.

Przy robieniu tego dania wszystko szło źle. Miałam zaplanowane popołudniowe zdjęcia. Przygotowałam wszystko wcześniej – wypłukałam kurki, posiekałam cebulę, umyłam i osuszyłam zioła. Upał jednak był nie do zniesienia, więc postanowiliśmy szybko wyskoczyć na lody. Tak samo jak jakieś inne 50 osób. No ale skoro już ruszyliśmy się z domu i wpadliśmy do tej gorącej zupy, którą ostatnio stało się krakowskie powietrze, to postaliśmy w koszmarnie długiej kolejce prowadzącej do jednej z najlepszych lodziarni w naszej okolicy (Lodowa Huta <3). Po powrocie do domu zaczęło się chmurzyć i robiło się coraz ciemniej. W pośpiechu, mając dłoń tłustą od suszonych pomidorów, przy odwracaniu omletu upuściłam go na rozgrzany palnik. Wszystko zaczęło się momentalnie dymić, więc straciłam kolejne cenne minuty na ogarnięcie tego rozgardiaszu. Koniec końców, zdjęcia zostały zrobione w 3 minuty na chwilę przed totalną ciemnością i olbrzymią burzą. Tak, to takie długie usprawiedliwienie tego, że nie jestem z nich zadowolona

Mimo wszelkich turbulencji – omlet wyszedł fantastyczny. Zioła, delikatnie pikantny ser i maślane kurki to doskonały pomysł na posiłek o każdej porze dnia.

Ziołowy omlet z kurkami
Porcje: 2
Wydrukuj
Czas całkowity
25 min
Czas całkowity
25 min
Potrzebujesz
  1. 6 jajek
  2. 2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
  3. 2 łyżki posiekanego szczypiorku
  4. 35 - 40 g startego twardego sera (użyłam owczego sera Manchego)
  5. olej lub oliwa do smażenia
  6. sól
  7. pieprz
Farsz
  1. 200 g kurek
  2. mała cebula
  3. 4 suszone pomidory
  4. łyżka masła
  5. sól
  6. pieprz
Farsz
  1. Kurki myjemy: krótko, pod bieżącą wodą. Osuszamy na papierze ręcznikowym. Większe grzyby kroimy na mniejsze kawałki.
  2. Cebulę oraz suszone pomidory siekamy w drobną kostkę.
  3. Na patelni rozpuszczam masło i dorzucamy cebulę. Szklimy ją, mieszając co jakiś czas - uważajcie żeby się nie przypaliła. Wrzucamy grzyby. Smażymy 4-5 minut. Wrzucamy suszone pomidory i doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Po minucie wyłączamy.
Omlet
  1. Jajka wbijamy do miski. Dodajemy natkę, szczypiorek (można odłożyć trochę szczypiorku do posypania gotowej potrawy) oraz starty ser. Mieszamy, najlepiej używając rózgi. Doprawiamy solą (niedużo, bo ser jest słony) i pieprzem.
  2. Rozgrzewamy olej na patelni. Wlewamy połowę masy. Smażymy omlet na niewielkim ogniu, pod przykryciem. Gdy omlet będzie już prawie ścięty zsuwamy go na talerz. Następnie szybkim ruchem wrzucamy go drugą stroną na patelnię na minutę (tak jakbyśmy przykładali talerz do patelni pod kątem prawie 90 stopni).
  3. Ściągamy omlet, nakładamy połowę gotowego farszu. Przygotowujemy kolejny. Podajemy posypany odłożonym szczypiorkiem.
Lunchoteka https://www.lunchoteka.com/

Facebookpinterestmail
kolacja Kategoria:

Tagi:

7 kwietnia 2018

Dutch baby – pieczony naleśnik

Przychodzę z kolejnym śniadaniem mistrzów. Ten naleśnik o holenderskiej nazwie i niemieckim pochodzeniu to doskonały pomysł na początek dnia. Moja dzisiejsza propozycja dodatków to szpinak, pomidorki, rzodkiewka i jajko sadzone, ale pamiętajcie że sky is the limit! Możecie użyć łososia skropionego sokiem z cytryny, kremowego serka i koperku albo do jajka sadzonego dodać smażony, chrupiący boczek. Ciekawym pomysłem jest także podanie naleśnika z szarpaną wieprzowiną. A jeśli do ciasta dodacie nieco cukru wysmarujcie go mascarpone i podajcie z borówkami lub truskawkami. Mówiłam, możliwości są nieograniczone

Dutch baby - pieczony naleśnik
Porcje: 2
Wydrukuj
Czas całkowity
30 min
Czas całkowity
30 min
Potrzebujesz
  1. 2 jajka
  2. 1/2 szklanki mleka Wydojone bez laktozy 3,2% Mlekovita
  3. 1/3 szklanki mąki pszennej (ok. 75 g)
  4. spora szczypta soli
  5. olej do wysmarowania patelni
Dodatki
  1. 2 jajka
  2. garść szpinaku
  3. 1 ząbek czosnku
  4. 1 łyżeczka oliwy z oliwek
  5. 5 pomidorków koktajlowych
  6. 2-3 rzodkiewki
  7. szczypiorek
  8. pół awokado
  9. sól
  10. pieprz
  11. pół łyżeczki zaataru (opcjonalnie)
Przygotowanie
  1. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Wstawiamy patelnie żeliwną lub naczynie żaroodporne o średnicy 18 - 20 cm i nagrzewamy ok. 10 - 15 minut.
  2. W misce łączymy 2 jajka, mleko, mąkę oraz sól. Odstawiamy ciasto do czasu rozgrzania patelni.
  3. Otwieramy piekarnik i ostrożnie natłuszczamy patelnię łyżką oleju. Najlepiej chwycić za rączkę w rękawiczce i rozlać olej po dnie i bokach formy. Wlewamy ciasto. Pieczemy przez 20 minut lub do lekkiego zbrązowienia.
Dodatki
  1. Szpinak myjemy i osuszamy. Mieszamy z oliwą z oliwek, przeciśniętym czosnkiem, solą oraz pieprzem.
  2. Pomidorki kroimy na połówki, rzodkiewki i awokado na plasterki. Szczypiorek drobno siekamy.
  3. Przygotowujemy jajka sadzone na 5 minut przed wyjęciem naleśnika.
  4. Na talerze nakładamy ćwiartki lub połówki naleśnika z dodatkami. Posypujemy zaatarem i doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem i odrobiną soli.
Notatki
  1. Z podanych proporcji otrzymamy 2 - 4 porcje - zależnie od Waszych apetytów. W razie potrzeby przygotujcie więcej jajek sadzonych, tak żeby każdy dostał swoje
Lunchoteka https://www.lunchoteka.com/

Przepis bierze udział w akcji:

Mlekovita - najlepsza na każdą porę dnia

Facebookpinterestmail
śniadanie Kategoria:

Tagi:

16 lutego 2018

Różane gofry z tahiną i pomarańczami

Dawno mnie tu nie było! Sezon zimowy to nie jest moja ulubiona pora na gotowanie i robienie zdjęć. Z niecierpliwością czekam na wiosnę i moje ulubione spacery po krakowskim Starym Kleparzu.
Dziś jednak mam dla Was przepis na gofry z różanym aromatem, orzechowym smakiem tahiny oraz słodkimi, soczystymi pomarańczami prosto z Sycylii. Zacznijcie dobrze dzień!

Różane gofry z tahiną i pomarańczami
Porcje: 4
Wydrukuj
Czas całkowity
30 min
Czas całkowity
30 min
Potrzebujesz
  1. 1 szklanka mąki pszennej
  2. 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  3. 0.5 łyżeczki sody oczyszczonej
  4. 1 szklanka mleka kokosowego
  5. 1/4 szklanki oleju
  6. 2 czubate łyżki tahiny
  7. 2 łyżki wody różanej
  8. 1 jajko
  9. szczypta soli
  10. 0.5 łyżeczki cynamonu
  11. 3-4 łyżki cukru trzcinowego
Do podania
  1. pomarańcze (3-4 sztuki)
  2. jogurt naturalny
  3. 1 łyżka miodu
  4. cynamon
Przygotowanie
  1. Rozgrzewamy gofrownicę.
  2. Mieszamy składniki na gofry. W jednej misce łączymy składniki suche: mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól, cynamon oraz cukier. W drugiej roztrzepujemy jajko, dodajemy mleko kokosowe, tahinę, wodę różaną oraz olej. Mieszamy trzepaczką do połączenia składników.
  3. Łączymy składniki obu misek, tylko do połączenia składników.
  4. Spryskujemy gofrownicę olejem w sprayu lub natłuszczamy za pomocą papieru ręcznikowego.
  5. Przygotowujemy gofry kilka minut, do czasu gdy ładnie się zarumienią. Gotowe przekładamy na kratkę. Powinniśmy otrzymać około 10 sztuk.
  6. Pomarańcze obieramy i kroimy na plastry. Jogurt mieszamy z cukrem i cynamonem.
  7. Podajemy gofry z plastrami owoców, polane jogurtem.
Lunchoteka https://www.lunchoteka.com/

Facebookpinterestmail
śniadanie Kategoria:

Tagi:

7 maja 2017

Placuszki z ricotty z makiem i cytryną

Ostatnie posty pokazują dobitnie jak ważnym posiłkiem jest dla mnie śniadanie. Szczególnie to powolne, weekendowe, przy którego przygotowaniu mogę spędzić chwilę czasu.

Doskonałym pomysłem na słodkie śniadanie są dla mnie wszelkiego rodzaju gofry czy placki z owocami. Dziś przygotowałam dla Was szybki i prosty przepis na pancakes z ricotty. Skórka z cytryny dodaje im cytrusowego, egzotycznego aromatu, a mak stanowi ciekawy dodatek. Placuszki dzięki serowi ricotta i ubitej pianie z białek są bardzo lekkie i mięciutkie. Jeśli przygotujecie ich zbyt dużo, nie martwcie się, ponieważ dobrze smakują nawet na zimno. Dodajcie do nich ulubione owoce. Dobrze sprawdzą się truskawki, maliny, jeżyny czy borówki.

Placuszki z ricotty z makiem i cytryną
Porcje: 4
Wydrukuj
Czas całkowity
30 min
Czas całkowity
30 min
Placuszki
  1. 250 g ricotty
  2. pół szklanki mleka
  3. szklanka mąki pszennej
  4. 1/4 szklanki cukru pudru
  5. 2 jajka (osobno białka i żółtka)
  6. 3 łyżki maku
  7. skórka z jednej cytryny (niewoskowanej)
  8. 1 łyżka soku z cytryny
  9. szczypta soli
  10. olej do smażenia (np. kokosowy)
Do podania
  1. garść owoców (truskawki, maliny, jeżyny, borówki)
  2. kilka listków mięty
  3. cukier puder
Przygotowanie
  1. W misce mieszamy ricottę, mleko, żółtka, cukier puder, mak, skórkę i sok z cytryny.
  2. Ubijamy białka z dodatkiem soli na sztywną pianę.
  3. Delikatnie przekładamy białka do masy i ostrożnie mieszamy.
  4. Odstawiamy masę na 15 minut.
  5. Rozgrzewamy olej na patelni. Nakładamy po dużej łyżce masy i formujemy okrągły placuszek.
  6. Smażymy z jednej strony, aż u góry zaczną się pojawiać "dziurki". Przewracamy placki i smażymy jeszcze 1-2 minuty.
  7. Podajemy z owocami (większe truskawki można pokroić na ćwiartki), listkami mięty i posypujemy cukrem pudrem.
Notatki
  1. Z podanych proporcji otrzymacie około 16 placków.
Lunchoteka https://www.lunchoteka.com/

Facebookpinterestmail
śniadanie Kategoria:

Tagi:

21 kwietnia 2017

Omlet z ziołowym twarożkiem i pesto z liści rzodkiewki

A gdyby tak dla odmiany zjeść omlet na obiad, a nie na śniadanie? Na przykład taki z aromatycznym ziołowym twarożkiem, chrupiącymi plasterkami rzodkiewki oraz pesto z jej liści. Dla mnie to doskonałe rozwiązanie, gdy nie mam czasu na przygotowanie, a chcę zjeść pełnowartościowy, sycący posiłek.

Przy okazji tego przepisu chciałam Wam pokazać prosty dodatek jakim jest pesto z liści rzodkiewki. Pamiętajcie – robiąc pesto nie ograniczajcie się do bazylii. Spróbujcie przygotować je z rukoli, natki marchewki czy pietruszki. Wybierajcie ładne liście i natki świeżych warzyw.

Omlet z ziołowym twarożkiem i pesto z liści rzodkiewki
Porcje: 2
Wydrukuj
Czas całkowity
20 min
Czas całkowity
20 min
Omlet
  1. 6 jajek
  2. olej do smażenia
  3. sól
  4. pieprz
Pesto
  1. liście rzodkiewki z jednego pęczka
  2. 20 g startego twardego sera (parmezan, grana padano)
  3. 1 łyżka prażonych ziaren słonecznika
  4. 2-3 łyżki oliwy z oliwek
  5. 1 przeciśnięty ząbek czosnku
  6. sól
  7. pieprz
Twarożek
  1. 200 g twarogu półtłustego
  2. 5 rzodkiewek
  3. 2 łyżki jogurtu greckiego lub naturalnego
  4. 1/3 szklanki posiekanych ziół (np. szczypior cebulki dymki, natka pietruszki, bazylia)
  5. pół łyżeczki soli
Do podania
  1. kiełki
  2. 4 rzodkiewki
Twarożek
  1. Rzodkiewki myjemy, ścieramy na tarce.
  2. W misce mieszamy twaróg, jogurt, starte rzodkiewki i zioła.
Pesto
  1. Liście rzodkiewki dokładnie myjemy. Umieszczamy w pojemniku blendera, miksujemy.
  2. Dodajemy pozostałe składniki i rozdrabniamy.
  3. Solimy i pieprzymy do smaku (uważajcie - ser jest słony).
Omlet
  1. Jajka wbijamy do miski (po 3) i rozbełtujemy widelcem. Solimy i pieprzymy do smaku.
  2. Na patelni rozgrzewamy olej. Wlewamy jajeczną masę. Smażymy, aż się zetnie z jednej strony. Zsuwamy na talerz, który następnie przykładamy do patelni, tak aby omlet wylądował na niej drugą stroną. Smażymy jeszcze minutę.
Podanie
  1. Na połowie omletu układamy twarożek i pesto. Wkładamy kilka plastrów rzodkiewki. Składamy na pół i posypujemy kiełkami.
Lunchoteka https://www.lunchoteka.com/

Facebookpinterestmail
śniadanie Kategoria:

Tagi: