Robienie gofrów chwilę trwa. Robienie gofrów z tartej cukinii i marchewki trwa jeszcze trochę dłużej. Robienie do rzeczonych gofrów pasty z groszku i fasolki edamame, które czekają w zamrażarce to kolejne minuty. Tylko jajko sadzone na tym talerzu robi się w mig ;) Jeśli więc macie ochotę na takie śniadanie, to przynajmniej pastę przygotujcie sobie dzień wcześniej.
W przeciwnym razem możecie być rano głodni, źli i zacząć dzień od pretensji do samych siebie Ale wiecie co? Jak już zjecie takie warzywne, pyszne śniadanie to wszystko Wam minie. I dzień jednak będzie całkiem udany ;)
- 1 starta cukinia (ok. 250 g)
- 1 starta marchewka (ok. 120 g)
- 120 g mąki pszennej razowej
- 1 jajko
- 2 łyżki oleju
- 50 ml mleka (np. owsianego)
- 2 łyżki płatków drożdżowych lub startego parmezanu
- 2 drobno pokrojone suszone pomidory
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- sól, pieprz
- szklanka zielonego groszku i obranej fasolki edamame (ok. 180 - 200 g)
- 1 łyżka tahini
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 przeciśnięty ząbek czosnku
- sól, pieprz
- Cukinię ścieramy, dodajemy szczyptę soli i odstawiamy na 10 minut.
- Odciskamy nadmiar płynu i mieszamy dokładnie z pozostałymi składnikami.
- Rozgrzewamy mocno gofrownicę, jeśli trzeba to odrobinę natłuszczamy.
- Na jednego gofra potrzebujemy dwie czubate łyżki masy.
- Wszystko miksujemy.
- Z podanych proporcji otrzymacie 6 gofrów.
- Ja na moich gofrach poza pastą ułożyłam jeszcze sadzone jajko, miętę, dymkę i prażoną dynię.