A właściwie marchewkowo-soczewicowo-gryczane klopsiki. Bez mąki, bez jajek, a w dodatku pieczone. Samo zdrowie! Sos stanowi doskonałe uzupełnienie, mimo że i bez niego klopsiki są dość wilgotne w środku. Ma on ciekawy smak, który z całą pewnością przypadnie do gustu miłośnikom masła orzechowego.
Marchewkowo-soczewicowe klopsiki w pomidorowym sosie
2015-04-27 21:43:27
Porcje: 4
Wydrukuj
Czas przygotowania
25 min
Czas gotowania
30 min
Czas całkowity
55 min
Klopsiki
- 3/4 szklanki czerwonej soczewicy
- 3 średniej wielkości marchewki
- 1/2 szklanki kaszy gryczanej niepalonej
- 3 łyżki zmielonego siemienia lnianego
- 5 łyżek zmielonych płatków owsianych
- 2 łyżki ziaren sezamu (u mnie czarny)
- pół łyżeczki cynamonu
- pół łyżeczki suszonego imbiru
- 2 łyżki sosu sojowego
- łyżeczka zmielonego kminu rzymskiego
- 3 łyżki oleju lub oliwy z wytłoczyn
- 1 rozgnieciony ząbek czosnku
- sól, pieprz
Sos
- puszka pomidorów pelati lub pulpy pomidorowej
- 2 czubate łyżki masła orzechowego
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka miodu
Do podania
- ryż
- tajska bazylia
Przygotowanie
- Kaszę gotujemy według przepisu na opakowaniu. Soczewicę gotujemy do miękkości (delikatnie ją rozgotowujemy).
- Marchew ścieramy na tarce na drobnych oczkach.
- Wszystkie składniki klopsików mieszamy rękami.
- Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Na papierze do pieczenia układamy uformowane kulki - powinniśmy otrzymać 15-18 sztuk. Pieczemy przez 30 minut w połowie czasu przewracając na drugą stronę.
Sos
- W czasie gdy kulki się pieką możemy przygotować sos. W rondelku umieszczamy pomidory. Gotujemy aż płyn odparuje (około 10 minut). Dodajemy masło orzechowe, sos sojowy i miód. Gotujemy kilka minut, ściągamy z palnika.
- Ręcznym blenderem miksujemy sos do uzyskania gładkiej konsystencji.
Notatki
- Danie podajemy z ryżem i świeżą, tajską bazylią.
Lunchoteka https://www.lunchoteka.com/
to coś dla mnie, mam słabość do takich dań! szczególnie zachwycił mnie ten sos, który z przyjemnością przygotuję i do innych potraw
Oj tak, też uwielbiam wszelkiego rodzaju kulki, klopsiki, burgery roślinne – fantastyczna jest ilość możliwych kombinacji A jak dodamy do tego aromatyczny sos to już w ogóle bajka!
jak na mój gust to obiad idealny
Dziękuję!
pyszności!
To prawda!