Podczas ostatnich zakupów mój Krzyś zauważając steki zdecydował, że to będzie nasz niedzielny obiad. No to jak mężczyzna podjął decyzję, to mi pozostało sprostać wyzwaniu. Przyznam, że to dopiero moja druga przygoda z przygotowaniem steku. Zaplanowałam sobie well done, a wyszło medium, ale może to i lepiej

Stek
2015-02-11 21:38:55

Porcje: 2
Wydrukuj
Potrzebujesz
- dwa steki z rostbefu
Marynata
- dwie łyżki oliwy z oliwek
- dwie łyżki octu balsamicznego
- dwie łyżki musztardy
- pieprz
- 4 ząbki czosnku
Przygotowanie
- Mieszamy składniki marynaty (ząbki czosnku przeciskamy przez praskę).
- Dokładnie wsmarowujemy marynatę w mięso.
- Odstawiamy na minimum 2h (najlepiej 6, a nawet całą noc) do lodówki. Po tym czasie wyciągamy mięso.
- Po wyjęciu z lodówki powinno chwilę odstać, żeby jego temperatura zrównała się z temperaturą otoczenia.
- Kładziemy steki na rozgrzaną patelnie grillową (lub zwykłą) i smażymy.
Notatki
- Ile to mięso smażyć? U mnie było to 9 min z każdej strony, a że miałam naprawdę grube kawałki mięsa wyszło medium. Porady odnośnie przygotowania mięsa można znaleźć tu, tu i tu.
- Steki zjedliśmy z pieczonymi ziemniakami i sałatką. Młode ziemniaczki zostały dokładnie wyszorowane i osuszone. W naczyniu żaroodpornym wymieszałam 3 łyżki oliwy z oliwek, rozmaryn, świeżo zmielony pieprz i gruboziarnistą sól. Wrzuciłam ziemniaczki i dokładnie wszystko wymieszałam. W piekarniku spędziły 45 minut w temperaturze 220 stopni (wszystko zależy od wielkości ziemniaków). Sałatka to miks rukoli i roszponki, ser camembert, suszone pomidory i kapary pokropione oliwą i sokiem z cytryny.
Lunchoteka https://www.lunchoteka.com/