Salmorejo to pomidorowy, gęsty chłodnik pochodzący z hiszpańskiej Cordoby. W porównaniu z gazpacho, salmorejo składa się z mniejszej ilości składników i większej ilości chleba.
Osobiście nie przepadam za chłodnikami. Według mnie zupa powinna być ciepła. Jednak ten, który poznałam w Akademii Kurta Schellera ujął mnie swoją prostotą. Przygotowanie go zajmuje kilka minut. Przypuszczam, że będzie idealny w ciepłe dni, gdy już będziemy mogli kupić prawdziwe pomidory. Teraz jednak ratuję się puszkami z całkiem niezłym skutkiem :)
Salmorejo
2015-03-03 07:03:46
Porcje: 2
Wydrukuj
Czas całkowity
5 min
Potrzebujesz
- 500g pulpy pomidorowej (np. takiej)
- 3 łyżki dobrej oliwy z oliwek
- 1 duży ząbek czosnku
- 1 kajzerka
- 1 łyżeczka octu winnego
- sól, pieprz
Do podania
- 1 jajko
- dwa plastry twarogowej roladki z sera koziego
- szczypiorek
Przygotowanie
- Wszystkie składniki łączymy w blenderze.
- Podajemy lekko schłodzone z ćwiartkami jajka ugotowanego na twardo, serem kozim i szczypiorkiem.
Notatki
- Kurt Scheller polecał również propozycję podania z porwaną na fragmenty szynką dojrzewającą.
Lunchoteka http://www.lunchoteka.com/
Przepis bierze udział w akcji:
obiad Kategoria:
Dla mnie mimo wszystko podanie jej z serem kozim to profanacja…
Nie będę się kłócić z Kurtem Schellerem, a oryginału nie miałam okazji próbować choć faktycznie samo jajko by tu wystarczyło.
Mam na myśli, że w “oryginale” salmorejo podaje się z drobno posiekanym jajkiem i szynką serrano; ale gdybyśmy się tak kurczowo trzymały przepisów i tradycji, to pewnie publikowałabyś dziś przepis na żur z białą kiełbachą a poza tym sama nie wierzę, że to mówię, ja – która na wszelkie możliwe sposoby kombinuję i zmieniam
Haha, żur też lubię! Najlepiej z jajkiem jak salmorejo Następnym razem spróbuję wersji z jajkiem i szynką
Pozdrawiam!